Trzeba przyznać, że ten odcinek na dzisiejszym zdjęciu zawiera taką jakby przerwę, lukę w ciągłości muru i zastanawiam się dlaczego nigdy tej luki nie wypełniono. Ktoś coś? 🙂

Trzeba przyznać, że ten odcinek na dzisiejszym zdjęciu zawiera taką jakby przerwę, lukę w ciągłości muru i zastanawiam się dlaczego nigdy tej luki nie wypełniono. Ktoś coś? 🙂
A co by się stało gdyby się przewróciły?
Wszyscy widzą jak przebiega restauracja, konserwacja średniowiecznych murów w Pasłęku.
Dzisiaj znowu Brama Młyńska, ale tym razem w otoczeniu.
Remont pasłęckich murów będzie trwać. Jak długo? Jeszcze 1,5 roku. Zatem co jakiś czas będziemy wracać do tego długiego zadania.
Ta część pasłęckich murów chyba rzadziej była remontowana. Dziś krótka relacja filmowa. Pewnie ciąg dalszy nastąpi – w końcu to kapitalny remont.
Aby się trochę ochłodzić warto wybrać się na spacer wokół murów pasłęckich. Ponad kilometrowy spacer dobrze nam zrobi w każdej porze dnia – zwłaszcza po obiedzie 🙂
A przy Bramie Kamiennej w Pasłęku będzie piękniejszy budynek po renowacji. Trzeba przyznać, że ostatnimi czasy sporo w Pasłęku się dzieje w temacie murów i przylegających do nich zabudowań. Tak trzymać!
Stan murów w Pasłęku pokazuje jaka była kiedyś przeszłość. Jeśli nikt nie będzie dbał o ich stan, to przejdą do przeszłości.
Nie trzeba być specjalistą, by ocenić postęp prac w zakresie renowacji pasłęckich murów. Poza tym wieści szybko się rozchodzą. Czyli co dalej z pracami remontowymi?
Pewnie wszyscy wiedzą gdzie znajduje się ten mur. Trochę technika zrobienia zdjęcia go przekrzywiła, ale nie jest to najgorsze, co mogło ten mur spotkać 🙂
Ruszyły prace na wysokości Kościuszki i Chrobrego. Miejsce od dziesięcioleci puste może wypełnić się pięknym budynkiem.
W wyniku ostatnich wiatrów i burz czerwcowych na pasłęckiej promenadzie będzie nieco jaśniej gdyż kilka drzew uległo sile wiatru.
Wejście widmo… to oczywiście pół żartem pół serio. Trzeba jednak przyznać, że nawet takie zamurowane wejście ma swój urok.
Na Starym Mieście w różnych punktach trwają renowacje, ulepszenia, usprawnienia. Brawo! Wiele dobrego dzieje się w tym temacie.
Po zakończeniu II wojny światowej (1939–1945) miasto znalazło się w granicach Polski, zniszczone w 80% przez działania wojenne oraz podpalenia dokonane przez żołnierzy radzieckich.
Czas płynie dosyć szybko… Drodzy Państwo a niewykorzystany czas, to chwile, do których właściwie nie wracamy od razu. Zdjęcia z jakichś wydarzeń lub sytuacji pomagają nam odświeżyć pamięć a dzisiaj przeglądając zdjęcia w swoim podręcznym archiwum spotkałem siebie kilka lat temu, kiedy to tworzyliśmy różne materiały o Pasłęku.
Ten materiał, chociaż krótki dotyczył placu Tysiąclecia, który stał się potem placem zabaw. Pomijam już fakt, że na ten temat pojawiło się mnóstwo komentarzy i niekoniecznie pozytywnych. Zatem ja nie będę się w tym kierunku rozwodził.
Gdzieś tam w Pasłęku jest mój dom,
Gdzie wspomnień mam moc i ogrom.
Gdzie liście widziałem zielone i żółte
Co roku mądrości zbierałem rozmaite
To tam rosłem i malałem
W życiowej mądrości żniwa zbierałem
Dziś tylko wspominam
Pamięć młodości odświeżam
A dzisiaj taki wiesz przesyłam, który utworzyłem w ciągu pięciu minut nie chwaląc się, bo nie ma się czym chwalić 🙂
Część z nas lubi oglądać siebie na zdjęciach z przeszłości, ale niestety sporej części z nas, którzy są na zdjęciach nam dostępnych już wśród nas nie ma, ale oni się nie zmienili, bo zdjęcia mamy nawet po czasie kiedy już odeszli z tego świata. Niemniej bardzo się cieszymy z tego, że na tych zdjęciach są nasi przodkowie i nasi dawni znajomi.
Gdyby ktoś z Państwa chciał opowiedzieć swoją historię i udokumentować ją również jakimiś pamiątkami lub zdjęciami, to zapraszam do kontaktu. Adres mailowy pewnie Państwo już znają na pamięć.
adam@zabytkowypaslek.pl
Wiele było kiedyś zagadek na czacie, który był zamieszczony na stronie www.zabytkowypaslek.pl.
Dziś może nie chodzić o to, by znaleźć różnice. Chyba ktoś wspomniał kiedyś, że tego budynku już obecnie nie ma. Zatem dzisiejsze zdjęcie zamieszczone tutaj jest tego dowodem.
Kilka lat temu mając do dyspozycji wyobraźnię wydrukowałem sobie okładkę do kalendarza trójdzielnego, która została mi do dziś, bo nie chciałem jej się pozbyć wraz z kalendarzem już nieaktualnym. Dziś nie tworzę już żadnych okładek na kalendarze, ale myślę o tym, by zaprojektować i wyprodukować jakieś gadżety reklamowe związane oczywiście z Pasłękiem.
Tutaj też tętni życie mimo tego, że główna ulica handlowa jest troszeczkę dalej. Co to jest za miejsce?
Oczywiście sympatycy i znawcy starszej części Pasłęka na pewno wiedzą, co to jest za miejsce, i że być może tutaj niekoniecznie odbywał się handel, bo jak widać w zagrodzie można podejrzewać, że jest jakaś krówka. A może są jakieś kurki i niewykluczone, że coś tam żywego jeszcze się znajduje, co będzie można później skonsumować albo sprzedać.
Skoro można przejechać koło pasłęckich murów, to istnieje możliwość zagospodarowania pasłęckiej promenady chociażby w postaci jakiejś dobrze przyciętej trawki a może stworzenie jakiejś trwałej alejki?
Tak, idzie wiosna więc może warto pomyśleć o tym, żeby oprócz oczywiście zaplanowanych remontów pasłęckich murów jakoś zagospodarować ten teren w ten sposób, żeby jeszcze przyjemniejsze stawało się chodzenie wokół nich, ale może warto też pomyśleć o tym, żeby w jakiś sposób zadbać o bezpieczeństwo tam spacerujących, ale to już odrębny temat.
O tak, stary, dobry Pasłęk jest wspomnieniem dla wielu mieszkańców. Dla mnie osobiście ma on bardzo wiele zalet i jest miejscem, które potrafi zauroczyć a mówię o tym nie dlatego że jestem sentymentalny ale dlatego, że widziałem wiele miejscowości, ale ta jest wyjątkowa.
A poniżej krótki materiał wideo i proszę przyzwyczajajcie się do tego, że tutaj na stronie www będzie więcej informacji, więcej materiałów multimedialnych.
Wklejam dwa filmy. Napiszcie, który działa a który nie działa 🙂
To chyba nie jest dobra współpraca zwłaszcza, że już jakiś czas trwa ta współpraca. Troszkę szkoda, że wcześniej nie pomyślano o jej zakończeniu 🙂
Publikuje to zdjęcie i ten opis nie dlatego, że chciałbym kogoś skrzywdzić albo oczernić lub w jakiś inny sposób wyrządzić krzywdę. Ja po prostu tylko ukazuję to, co faktycznie widać. A może da się jeszcze coś uratować?