Z uwagi na stan epidemiologiczny w Polsce spowodowany wirusem zawieszam zamieszczanie postów do odwołania.

Z uwagi na stan epidemiologiczny w Polsce spowodowany wirusem zawieszam zamieszczanie postów do odwołania.
Można powiedzieć, że w czasie ataku koronawirusa dzisiaj niektórzy jeszcze pracują, ale być może jest to kwestia czasu. Niemniej wracając do przeszłości na przedstawionej ilustracji widać się osoby, które pracują, ale w tym wypadku świetnie pozują do zdjęcia. Zapracowali sobie tym pozowaniem.
Dzisiaj w Pasłęku banków jest chyba z 10, ale kiedyś nie było ich wiele. Ale przyjmując fakt, że było Pasłęczan mniej, to chociażby jeden wystarczył. Ten fragment zabudowy z jakiej jest ulicy?
Promenada w czasie swojego szczytu funkcjonowania… Porządek, przejrzystość, spokój, dawka przyrody… Miło można porozmyślać…
Tak, to jest sportowy krok chociaż trzeba powiedzieć, że trudno się mówi o sporcie w czasie trwania II wojny światowej.
Co by tu nie mówić i ile by tu nie mówić, to dzieci mają z tego największą uciechę a idzie wiosna, więc uciechy będzie więcej 🙂
Armaty są gotowe do wystrzału… … ale do wystrzału naszych aparatów fotograficznych w komórkach albo w innych urządzeniach do robienia zdjęć. Foto nadesłane. Pozdrawiam serdecznie autora.
Z tą wieżą na nieistniejącym już basenie wielu z nas ma różne wspomnienia. Dla niektórych był to pierwszy skok w życiu na główkę albo na nogi z tak dużej wysokości. Dla niektórych to był świetny punkt obserwacyjny a jeszcze dla innych, to był niezły widok komediowy kiedy kilku podbitych panów popisywało się swoimi zdolnościami. No a dla tych ambitniejszych, była to okazja żeby móc pokazać swoje skoki do wody z gracją i klasą. Mam nadzieję, że nikt nie miał przykrych doświadczeń.
Przyznaję, że temat sportów wodnych w okresie trwania wojny w Pasłęku jest mi najmniej znany i być może Państwo coś w tej sprawie wiedzą, więc o taką pomoc proszę. Cokolwiek będzie cenne.
Jakiś czas temu wpadła mi w ręce kolekcja negatywów. I znalazłem tam mały skarb, który dziś zamieszczam. To oczywiście jest Plac 1000-lecia z lat 80 ubiegłego wieku :).
Trochę jakby kontynuując Państwa komentarze odnośnie wycinki drzew, to tylko pozwolę sobie wspomnieć, że tak jak na tym zdjęciu sprzed ponad pół wieku pasłęcki zamek był pięknie wyeksponowany mimo dużej ilości okalających drzew. Wycinką zajmują się na pewno specjaliści i wiedzą co robić, a czas pokaże efekty ich pracy. Zatem czas uzbroić się w cierpliwość, bo efekty niekoniecznie będą widoczne od razu.