A w okolicach Promenady Pasłęckiej okalającej Zamek trwa wycinka drzew, która ma pewnie na celu między innymi to, by przejrzał pasłęcki zamek, mury i oczywiście widok z Promenady.

A w okolicach Promenady Pasłęckiej okalającej Zamek trwa wycinka drzew, która ma pewnie na celu między innymi to, by przejrzał pasłęcki zamek, mury i oczywiście widok z Promenady.
Zdjęcia różne i różniste przewinęły się przez świat Internetu. Pasłęka w Internecie nie brakuje 🙂 Dziś zdjęcie wiadomo z jakiego miejsca 🙂
Na tym etapie też sprawy remontu osiągają pożądane efekty. Ale czy jest sposób na to, by wyprostować ten mur z tym przejściem?
To, co wrzucamy do internetu, tam zostaje na trwałe. Zatem te zapisy na pasłęckich murach nie muszą tam na trwałe zostawać.
Można pozytywnie założyć, że te mury na tym odcinku w Pasłęku będą stały, bo chyba coś się dzieje w sprawie ich remontu.
Jedna z trzech bram pasłęckich. Do dziś zachowane i restaurowane dwie z nich. Dziś Brama Młyńska skąd nazwę wzięła od pobliskiego młyna.
Osobiście uważam, że czasy Preußisch Holland były bardzo bogate. Oczywiście, że ten czas minął wtedy, gdy przyszła druga wojna światowa, ale właśnie do tego czasu Pasłęk był bardzo bogaty w kulturę, tradycje a nawet rozrywkę i rozwój ekonomiczny.
Dziś tylko tak, jak na tym obrazku… To bogactwo ledwo widać.
Na co mogą czekać Ci mężczyźni…? Jeśli przyjechali z towarem do sprzedaży, to pewnie czekają na klientów a jeśli to klienci, to może warto poczekać na dobrą okazję…
Sprzedaż i wyprzedaż. Wszystko to w Pasłęku przed 1945 rokiem znajdziesz przy Ratuszu i Kościele.
Dziś ulica Bolesława Chrobrego. Niegdyś Markt.
Dziś klimatycznie z widokiem na część Starego Miasta sprzed 100 lat. Na ilustracji widać cześć Bramy Młyńskiej, Kościoła, Murów i pięknej zieleni, która otaczała te wszystkie sztuczne wytwory ludzkiej architektury.
Nastrojowo trochę na uboczu, ale widok na serpentynę i powyższe zabytki super!
Na świat przyszłam w Pasłęku w 1949 roku. Chodziłam do szkoły Podstawowej nr 1, do pierwszej klasy a wychowawczynią moją była pani Borek . W 1957 roku przeszłam do drugiej klasy a wtedy z rodzicami wyjechałam na Opolszczyznę i jestem tu do chwili obecnej. Ale prawie każde wakacje aż do szkoły średniej spędzałam w Pasłęku na Sprzymierzonych.
Do tej pory co dwa, trzy lata jestem w Pasłęku, który jest coraz piękniejszy. Lubię tu przebywać.
Tekst i zdjęcie za zgodą właścicielki zdjęcia, Pani Danuty Romanik, którą serdecznie pozdrawiamy.
Bieda i bogactwo oraz trudy i wygody mieszają się ze sobą ukazując duży kontrast między warstwami społecznymi. Jeśli chodzi o ogólne ujęcie tematu, to Pasłęczanie na początku XX wieku korzystali z możliwości bogato wyposażonych sklepów czy też zamieszkiwali okazałe kamienice z balkonami.
Czyżbyśmy oglądali resztki zabudowy murów znajdujących się koło nowego parkingu przy ulicy Władysława Jagiełły? Jaki będzie ich los?
Pasłęk… Dla jednych miasto, miasteczko, ale z lotu drona (to nie ptak) ukazuje się nam całkiem spora miejscowość.
Takich ciepłych zim to dawno nie było, ale dzięki temu można zobaczyć nieco więcej. Niemniej na bajkowy nastrój w wyniku sporej ilości śniegu wciąż czekamy.
Ci, którzy są w Pasłęku nie muszą na wakacje jechać do Pasłęka :))). Ale nasze rodziny, przyjaciele kiedyś przyjeżdżali i nadal przyjeżdżają do nas.
Tak… Ten jest zdecydowanie Pasłęcki. Dowodem jest podpis pod nim, który akurat na tym zdjęciu nie jest widoczny.
Promenada pasłęcka przyciąga. Wieczorem… Całkiem przyjemnie…
Oczywiście, że ładnie wygląda, ale to nie nasz 🙂
Mowa oczywiście o ciężarówkach, które wjechały do Pasłęka… Co zawierały? Może jakieś dokumenty miasto zachowało w tej sprawie? W końcu wjeżdża spora ilość sprzętu. Jak coś zostawiają, to może jest to gdzieś zapisane…