Prawie każdy zamek krzyżacki miał jakieś korytarze, które służyły do ewakuacji. A oprócz nich znane są budowy na przykład studni zamkowych , które też prowadziły ku wyjściu albo do innych przejść podziemnych.

Prawie każdy zamek krzyżacki miał jakieś korytarze, które służyły do ewakuacji. A oprócz nich znane są budowy na przykład studni zamkowych , które też prowadziły ku wyjściu albo do innych przejść podziemnych.
Rok 1998. Wiosną, latem przekuto wiele ścian w piwnicach, rozkopano w okolicach zamku kilka miejsc, badano w samych murach, przy plebanii. Te i inne działania prowadzone jawnie, można było w tym czasie zobaczyć.
Dzień Dobry Państwu. Zamek się rysuje. Jesień może sprzyjać twórczości 🙂
Pasłęcki zamek krzyżacki to początek XIV wieku a dziś u jego boku odbywają się różnego rodzaju działania kulturalne, gry i zabawy. Nie brakuje pokazów, ale i spacerów w tym zacisznym miejscu.
Jakie znaczenie ma rok 1968, który jest uwieczniony na samym szczycie baszty zamku w Pasłęku? Czy jest to rok ukończenia odbudowy zamku czy rok, który coś innego upamiętnia?
Wracam… Dzień Dobry! Przeglądając niektóre zdjęcia… Można było szybko zmontować film… Film, który będzie początkiem powrotu.
Przeglądając posiadane zdjęcia natknąłem się na takie, jak w tym materiale video
Dzień dobry Państwu. To już mija prawie miesiąc odkąd nie zamieściłem żadnego wpisu ani tutaj ani w mediach społecznościowych. Ale tak pomyślałem sobie, że przecież nic nie szkodzi zamieścić tutaj coś raz na jakiś czas a mając trochę wolnego czasu teraz przeglądałem sobie starsze zdjęcia z Pasłęka i natknąłem się na takie, które dzisiaj Państwu prezentuję.
Trochę jakby kontynuując Państwa komentarze odnośnie wycinki drzew, to tylko pozwolę sobie wspomnieć, że tak jak na tym zdjęciu sprzed ponad pół wieku pasłęcki zamek był pięknie wyeksponowany mimo dużej ilości okalających drzew. Wycinką zajmują się na pewno specjaliści i wiedzą co robić, a czas pokaże efekty ich pracy. Zatem czas uzbroić się w cierpliwość, bo efekty niekoniecznie będą widoczne od razu.
A w okolicach Promenady Pasłęckiej okalającej Zamek trwa wycinka drzew, która ma pewnie na celu między innymi to, by przejrzał pasłęcki zamek, mury i oczywiście widok z Promenady.
Zdjęcia różne i różniste przewinęły się przez świat Internetu. Pasłęka w Internecie nie brakuje 🙂 Dziś zdjęcie wiadomo z jakiego miejsca 🙂
Nastrojowo trochę na uboczu, ale widok na serpentynę i powyższe zabytki super!
Takich ciepłych zim to dawno nie było, ale dzięki temu można zobaczyć nieco więcej. Niemniej na bajkowy nastrój w wyniku sporej ilości śniegu wciąż czekamy.
Promenada pasłęcka przyciąga. Wieczorem… Całkiem przyjemnie…
Mowa oczywiście o ciężarówkach, które wjechały do Pasłęka… Co zawierały? Może jakieś dokumenty miasto zachowało w tej sprawie? W końcu wjeżdża spora ilość sprzętu. Jak coś zostawiają, to może jest to gdzieś zapisane…
Zamek w Pasłęku zdaniem wielu jest jeszcze w pełni nie odkryty, nie poznany. Co jest potrzebne do tego, by ten cel osiągnąć? Pieniądze to nie wszystko. Cel, motywacja i może coś jeszcze by się znalazło…
Miasto rujnowane było kilka razy. Jeden z takich dni, w którym miasto znalazło się w ruinie, to był w styczniu 1945 roku. Miasto stanęło w ogniu, jak podają różne źródła.
Stylowe ławeczki na promenadzie. Czekają na spacerujących…
Tak. Przerwa… Na pewno przyda się każdemu 🙂 Do kiedy? Na pewno do końca roku. Czy na pewno przerwa? Niekoniecznie, niektóre wpisy pojawią się tylko tutaj a niektóre również w social mediach.Taka krótka przerwa pozwoli mi nabrać trochę więcej sił i dystansu do wszystkiego co się dzieje.
Czy będą zmiany po tej przerwie? Niewątpliwie tak. I na pewno zmiany będą polegały na tym, że chciałbym stworzyć nową grupę, która…
Dziś znany widok w kierunku Robit. Zobaczymy z bliska okolicę zamkową.
O zamku w Pasłęku powstało kilka pozycji wydawniczych… jest oczywistą sprawą, że usytuowanie samego zamku to był strzał w dziesiątkę, gdyż wzgórze, na którym został wybudowany niełatwo jest zdobyć.
Prawdziwa przyjaźń może istnieć zawsze a gdyby wziąć pod uwagę tylko materialny świat, to jeśli odpowiednio się osoby utrwali na jakimś nośniku informacji i będzie o to dbać, by on nie uległ zniszczeniu, to przynajmniej wizerunek tej przyjaźni może przetrwać bardzo długo a na zdjęciu widać relacje międzyludzkie, które mogą świadczyć o takiej zażyłej, zdrowej przyjaźni.
Być może przejeżdżając przez Pasłęk udałoby nam się zobaczyć większość zabytków znajdujących się na Starym Mieście, ale również warto zapuścić się tam gdzie ich nie widać w jednym skupisku.
Zamek obowiązkowo trzeba zobaczyć i w dzień i w nocy :). Koniecznie trzeba zajść do Izby Historycznej, która mieści się na terenie Biblioteki, do której wejście jest na dziedzińcu zamku.
Dzień Dobry
Wybierając się do Pasłęka może natrafimy na taką godzinę, która będzie sprzyjała temu, by zrobić jakieś ciekawe zdjęcia późnym wieczorem albo kto wie, może nawet i nocą.
Chciałbym zobaczyć ten Pasłęk…
Myślałem żeby zahaczyć o Pasłęk…
Gdy wracałem do domu zajechałem przez Pasłęk…
Takie wypowiedzi czasami słyszę z ust swoich znajomych, którzy wracając z urlopu czy na niego się wybierając wymieniają Pasłęk.
Dobrze jest sobie coś zaplanować na urlop, wakacje. Może Pasłęk? 🙂
Za ciosem cios… Czy tak będzie w przypadku Pasłęka? Czy na wyposażeniu pasłęckiej starówki mogłyby się znaleźć takie akcesoria?
Gdyby młodsze pokolenie zapytać, w którym roku Pasłęk otrzymał prawa miejskie, to moglibyśmy się zdziwić, że mnie znają odpowiedzi.
Na dzisiejszym zdjęciu widok też nie jest taki oczywisty 🙂
Dziś do zamku podjechał wóz. Zamek jest już odbudowany.
Jeże na spacerze dało się zauważyć przy pasłęckim zamku na placu Świętego Wojciecha. Odważnie sobie tańczyły i spacerowały. Pasłęcki spokój na starówce przyciąga również zwierzęta.
Część młodzieży z lat 50-tych ubiegłego wieku czasem mogła wpaść na pomysł, aby pobawić się w okolicach ruin pasłęckiego zamku. Być może ta młodzież ze zdjęcia też odważyła się wejść do niezabezpieczonych podziemi, do których wejście było właśnie w pasłęckim zamku.
Zdjęcia Pasłęka i tej starszej części miasta zawsze pięknie wychodzą nawet wtedy kiedy jest chociażby mgła. Dziś pasłęcki zamek w trochę mroczniejszym klimacie. Może kiedyś ktoś wpadłby na pomysł, żeby nakręcić film fabularny z pasłęckimi zabytkami w tle.
Krążą legendy o Białej Damie pojawiającej się na zamku w różnych miastach Polski i nie tylko. Pasłęcki zamek też miał kiedyś swoją Białą Damę, która na pewno nie była taka straszna 🙂
Augustyna Steffena – to jedna z pasłęckich ulic położonych najbliżej wzgórza zamkowego, ale na tyle daleko, by jej mieszkańcy czuli się tu zapomniani. Niegdyś tętniąca życiem tej małej społeczności oraz istniejących tu przed i po II wojnie zakładów produkcyjnych, przetwórczych i usługowych. Dzisiaj to przede wszystkim droga, pozwalająca na dojazd do swoich posesji mieszkańcom oraz służbom komunalnym .
Patron ulicy to najprawdopodobniej urodzony 15 listopada 1901 w Unieszewie językoznawca, folklorysta, etnograf, działacz warmiński i żołnierz .
Życiorys bogaty, ale nie jednoznaczny, albowiem najpierw kończy w Poznaniu kurs bankowości po którym odbywa praktyki w Sztumie i Lubawie a zaraz potem zostaje dyrektorem Banku Ludowego w Olsztynie.
W roku 1923 Augustyn Steffen obejmuje funkcją sekretarza Związku Polaków w Niemczech na okręg warmiński . W późniejszym okresie kształci się w gimnazjum w Poznaniu i w Olsztynie, by następnie studiować filologię klasyczną na Uniwersytecie Poznańskim a etnografię na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W latach 1930–1939 wielokrotnie przebywa na Warmii, w tym w dekanacie barczewskim. W jego pracy naukowej służyli pomocą Franciszek Kwas ze Skajbot i Józef Olk z Leszna. Pomagała mu także Augustyna Wiewiorra z Bredynek. Augustyn Steffen przyczynił się znacznie do spisania rodzimego folkloru Ziemi Barczewskiej.
W 1939 wyjechał do Rumunii, gdzie kontynuował studia. Pod koniec wojny jako ochotnik służył w Samodzielnej Brygadzie Karpackiej na Środkowym Wschodzie. Po wojnie wykładał na Uniwersytecie w Lund (Szwecja) potem w Londynie, gdzie do końca życia zajmował się pracą naukową. Współpracował z gazetą „Życie Młodzieży”. W jego dorobku naukowym szczególne miejsce zajmują prace dotyczące Warmii, a zwłaszcza pionierskie, naukowe, publikacje zawierające bogatą literaturę ludową południowej Warmii.
Augustyn Steffen zmarł 15 listopada 1992 w Cavendish koło Londynu.
Nie jest do końca jasne, dlaczego w latach powojennych, nadano tej ulicy imię żyjącego działacza warmińskiego . Możliwe że w tamtym czasie, jego zasługi dla kraju, oceniano inną miarą .
O tym jak dzisiaj wygląda ulica Augustyna Steffena możecie Państwo sprawdzić osobiście a my korzystając z kilku zdjęć pana Stefana Lasmanowicza, pokazujemy jej malutki fragment z lat 60’.
Źródło : http://pl.wikipedia.org/wiki/Augustyn_Steffen
(wzs)
Trzeba szczerze przyznać, że budynek, który stał między Bramą Młyńską a Zamkiem kiedyś bardzo szpecił otoczenie i wręcz odstraszał wszystkich, którzy do tego pięknego ogrodu nad Wąską (rzeka przepływająca przez Pasłęk) przybywali, ale postanowiono zburzyć stare i wybudować nowe. Kosztowało to niemałe pieniądze i nawet ładnie wygląda. Budynek był na sprzedaż za również niemałe pieniądze. Na chwilę obecną nie ma większego sensu zastanawiać się nad tym, czy ten budynek teraz do kogoś należy czy też nie, bo i tak jest on bezużyteczny.
Poprzez ten wpis nie chciałbym nikogo urazić bo nie to jest moim celem. Ja po prostu tylko opisuję rzeczywistość taką, jaką może znać każdy mieszkaniec Pasłęka.
Zwłaszcza teraz kiedy wiosna wydaje się bliżej można jeszcze zobaczyć Pasłęk zimą. Miłośników naszego miasta nie brakuje. Od dziś zmiana formuły wyglądu fotek.